Łączna liczna dni zamknięcia sklepów w wielkopowierzchniowych obiektach handlowych przekroczy po weekendzie majowym 145! To 40% dni roku. Przedstawiciele Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług zakładają przywrócenie handlu w pełnym wymiarze od 4 maja. Dalsze uniemożliwienie działalności firm funkcjonujących na terenie centrów handlowych poprzez przedłużenie lockdownu to decyzja, której branża nawet nie rozpatruje.

Otwarcie 4 maja

Z uwagi na malejącą liczbę zachorowań oraz coraz liczniejsze zaszczepienie społeczeństwa handlowcy domagają się, by rząd stworzył warunki do legalnego otwarcia ich sklepów i przyjmują, że obostrzenia zostaną zniesione od 4 maja 2021 r. Przypominają, że nie ma związku pomiędzy otwarciem sklepów w galeriach a liczbą zachorowań.

– 4 maja otwieramy się w reżimie sanitarnym i nadal dbamy o bezpieczeństwo z najwyższą troską. Czas już zacząć funkcjonować możliwie normalnie. Nie ma na co czekać! – mówi Paweł Kapłon, Członek Zarządu ZPPHiU, CEO Paan Capital, właściciela Tatuum.

Pracodawcy stawiają stanowcze veto wobec trwania w zawieszeniu. Są pewni, że można otworzyć ich punkty zlokalizowane w centrach handlowych bezpiecznie i z korzyścią dla branży handlowej oraz dla całej gospodarki, które zachwiane zostały poprzez kolejne lockdowny.

– Uparcie podnosimy argumenty za otwarciem: w naszych placówkach jest bezpiecznie – przestrzegamy reżimu sanitarnego i dbamy najwyższe standardy bezpieczeństwa. Nie ma potwierdzonego związku pomiędzy otwarciem centrów handlowych a słupkami zachorowań. Wskazujemy na inne sklepy otwarte w centrach handlowych nieustannie i niezrozumiały podział między pracującymi i zamkniętymi w obrębie tych samych obiektów. Czy w sklepie spożywczym jest bezpieczniej niż w sklepie z odzieżą? – pyta zarząd ZPPHiU.


Pamiętaj o odpowiedniej dezynfekcji pomieszczeń. Sprawdź tutaj


Rządowa pomoc nie dla wszystkich

ZPPHiU zwraca też uwagę, że wielu członkom organizacji odmówiono państwowej pomocy ze względu na „niewłaściwe PKD”, które wyklucza ich z grona objętych wsparciem tarcz pomocowych, podczas, gdy to lokalizacja ich sklepów w centrach handlowych stała się powodem zakazu działania. Otwarcie placówek w centrach handlowych jest absolutnie niezbędne, do odrabiania gigantycznych strat poniesionych przez branżę w wyniku pandemii.

Czytaj także: Badanie Lewiatana. 70% firm uważa, że pogorszyły się warunki prowadzenia biznesu

Galerie handlowe miały zostać zamknięte od 27 marca do 9 kwietnia. Podczas konferencji rządowej, w związku ze wzrostem liczby przypadków zachorowań oraz trudną sytuacją w szpitalach, poinformowano o przedłużeniu obostrzeń. Wprowadzone zasady bezpieczeństwa miały obowiązywać do 18 kwietnia, a potem zostały wydłużone do 25 kwietnia. Pod koniec miesiąca jednak po raz kolejny zdecydowano o przedłużeniu restrykcji – tym razem sklepy w galeriach handlowych maja pozostać zamknięte do odwołania.

Źródło: inf. prasowa
Fot. pixabay.com
Share.

Zostaw komentarz