Wicepremier Jadwiga Emilewicz w programie „Grafitii” mówiła m.in. o rządowych planach zamrożenia gospodarki. – Nie ma dziś planów robienia kroku wstecz i mrożenia – zapewniła Jadwiga Emilewicz.
Spis treści:
Minister chciał zamykać
Na początku maja Łukasz Szumowski nie wykluczał, że rząd zdecyduje się ponownie zamrozić gospodarkę. Przyczyną do tego rodzaju działań byłby wzrost liczby zachorowań powyżej 4 proc. oraz mniej niż połowa wolnych łóżek i respiratorów wolnych. – Wtedy byłby to sygnał bardzo poważny. Na razie takich sygnałów nie ma, ale rząd musi na to patrzeć bardzo wnikliwie – powiedział.
– Z jednej strony kryzys epidemiczny, z drugiej strony zapaść gospodarcza. Jedno i drugie jest tragiczne w skutkach – mówił minister zdrowia.
Gospodarka będzie pracować
Gdy Szumowski tłumaczył, co może spowodować kolejny lockdown, w Polsce mieliśmy około 9500 aktywnych przypadków zarażenia koronawirusem. Z kolei według danych z 7 czerwca jest ich już ponad 12500.
Mimo wzrostu liczby chorych, minister rozwoju zapewnia, że rząd nie planuje ponownego zamrożenia gospodarki.
– Wielu analityków zwracało uwagę, gdy mieliśmy skokowy wzrost zachorowań w DPS-ach i szpitalach. Tego typu ogniska powinno się traktować w statystykach w sposób odrębny. Podejście do zwalczania skutków epidemii powinno wyglądać inaczej. Nie ma dziś planów robienia kroku wstecz i mrożenia – tłumaczyła Jadwiga Emilewicz.