Transakcje bezgotówkowe stanowią już niemal połowę wszystkich dokonywanych płatności. Chętnie rezygnujemy z gotówki i przestawiamy się na bardziej wygodne płatności elektroniczne. Czy podobną popularnością będzie się cieszył eParagon, który wejdzie do użytku od sierpnia tego roku?
Spis treści:
Koniec papieru?
Pandemia koronawirusa zmieniła wiele naszych przyzwyczajeń oraz wpłynęła na zmiany w polskim prawie. Jednym z nich jest specustawa, którą uchwalono na początku kwietnia. Zgodnie z nią przedsiębiorcy nie muszą już wystawiać paragonów w formie papierowej.
Jednak nie oznacza to, że paragony w ogóle znikną z naszego życia. Platforma Detalistów opracowała rozwiązanie, które wprowadzi wydawanie paragonów w XXI wiek. Od sierpnia sprzedawcy będą mieli możliwość wysłać dowód zakupu w formie elektronicznej bezpośrednio na telefon klienta.
Jak będzie wyglądał eParagon?
Ministerialne wytyczne nie precyzują, jak powinien wyglądać eParagon. Oznacza to, że każdy przedsiębiorca będzie miał dowolność w wydawaniu eParagonów oraz będzie mógł wybrać dowolnego dostawcę usługi.
Jednak takie podejście budzi wiele pytań. Przedsiębiorcy zastanawiają się, w jaki sposób będzie trzeba podać sprzedawcy nasze dane. Czy będzie to numer telefonu, na który zostanie wysłany SMS? Czy może adres naszej poczty elektronicznej? Napiszemy go na kartce, a może podamy na głos stojąc w kolejce? To tylko niektóre z pytań, jakie stoją przed branżą.
Pomimo wielu pytań, handlowcy są zgodni, co do kluczowych cech, jakie powinien mieć eParagon.
– Wśród najważniejszych postulatów przedstawiciele poszczególnych sektorów zgodnie wskazywali na: konieczność zapewnienia natychmiastowego dostępu do dowodu zakupu po zakończeniu transakcji, gwarancję jego autentyczności, poufność danych oraz bezpieczeństwo całego procesu. Ich zdaniem takie cechy eParagonu są niezbędne zarówno z perspektywy detalisty, jak i konsumenta, by ta usługa zyskała powszechną akceptację – mówi Cezary Pierzan, prezes Platformy Detalistów.
Jak działa eParagon na telefon?
Platforma Detalistów już pracuje nad rozwiązaniem, które ułatwi wydawanie eParagonów. Ma nie tylko być intuicyjny w obsłudze, ale przede wszystkim gwarantować prywatność. Jego obsługa ma być zaś identyczna jak płatność bezgotówkowa. Wystarczy zbliżyć telefon do kasy fiskalnej lub innego wyznaczonego miejsca, by pobrać nasz eParagon.
– Jesteśmy w fazie dostosowywania dedykowanego oprogramowania do indywidualnych potrzeb naszych partnerów, ponieważ prowadzą oni działalność w różnych branżach, skali oraz modelach sprzedaży. Pierwsi z nich będą gotowi do wydawania paragonów elektronicznych konsumentom w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy – tłumaczy Cezary Pierzan.
3 komentarze
Ale wiecie że ukochane przez Polaków smartfony Xiaomi nie mają NFC? Więc jak pobiorą, bluetoth nie sądzę.
Pewnie skończy się na stworzeniu aplikacji (każda większa sieć ma już jakąś swoją) lub dodaniu tej funkcji do już posiadanej – wówczas NFC nie będzie potrzebne, bo klienta identyfikować będzie numer klienta z aplikacji (kod kreskowy do zeskanowania).
WIEKSZOSC XIAOMI MA NFC