Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ponownie zaapelował do Polaków, by ruszyli do pracy w pole. W poniedziałek polityk skierował swoje prośby do nauczycieli i uczniów, „którzy nie będą pracowali, żeby przez te kilka-kilkanaście dni popracowali u rolników”.
Spis treści:
Brak pracowników ze Wschodu
Niemal wszystkie kraje Unii Europejskiej mają problem ze zbyt małą liczbą pracowników sezonowych. Obowiązkowe kwarantanny, utrudnienia w podróżowaniu czy zwykły strach są przyczyną spadku zainteresowania pracą przy zbiorach.
W związku z powyższym resort rolnictwa wprowadził darmowe testy dla pracowników sezonowych. W ten sposób ministerstwo chce zachęcić ludzi do podejmowania pracy na polu.
– Jest wprowadzona kategoria pomocnika rolnika i rolnicy płacą za tych pracowników składkę wypadkowo-chorobową. Ci ludzi są w polskich systemie zabezpieczania społecznego i przebywając w Polsce mogą mieć te testy opłacone przez NFZ – mówił minister.
Zapewnił, że państwo jest w stanie zapewnić test „każdemu ubezpieczonemu”. Nie powiedział jednak, ile osób z niego skorzysta. Według oficjalnych danych w zeszłym roku przy pracach sezonowych pracowało 68 tysięcy osób.
Nauczyciele w pole
Kilka dni temu minister zaapelował do bezrobotnych Polaków, by ci zdecydowali się na pomoc przy zbiorach. Jak tłumaczył Ardanowski „to jest element solidarności z rolnikami”.
– To jest element solidarności z rolnikami, to jest również element zebrania tych plonów, które Opatrzność nam dała, i również zapobieganie niedoborom żywności, szczególnie tej najwartościowszej, oraz zwyżkom cen w sklepach – wyjaśniał Ardanowski.
W poniedziałek na antenie radia RMF FM ponownie zachęcił Polaków do pracy u rolników. Tym razem skierował go szczególnie do nauczycieli oraz uczniów.
– Wystąpiłem również z apelem do Polaków, którzy pozostają bez pracy, nie mają prawa do zasiłku, czy też młodzież lub nauczycieli, którzy nie będą pracowali, żeby przez te kilka-kilkanaście dni popracowali u rolników – dodał.
2 komentarze
A nie lepiej wysłać wszystkich bezrobotnych pobierajacych zasiłki ? Albo bezrobotnych 500+ ? Niech zapracują na swoje benefity…
Sam wygląda jak od pługa oderwany. To może od razu na przymusowe kolektywistyczne wykopki w heroicznym czynie społecznym ku chwale partii i ojczyzny! Bez kitu – dzisiejsze czasy to PRL z internetem i smartfonami.