Minister finansów Tadeusz Kościński poinformował opinię publiczną o spodziewanym deficycie budżetowym. – Deficyt wyniesie w tym roku około 100 mld zł – ogłosił. Zastrzegł jednak, że liczby te mogą jeszcze ulec zmianie.
Spis treści:
Budżet z deficytem
Zgodnie z przyjętą przez Sejm w lutym ustawą budżetową wydatki i dochody państwa miały być na identycznym poziomie i wynieść po 435 mld złotych. Rząd PiS chwalił się, że żaden wcześniejszy gabinet po 1989 roku nie poukładał finansów w taki sposób.
#budżet2020 pic.twitter.com/D0K10eLEON
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 14, 2020
W środę minister finansów na konferencji prasowej ogłosił, że budżet bez deficytu jest już nieaktualny.
– Deficyt wyniesie w tym roku około 100 mld zł. […] To jest dopiero po wstępnej analizie. Czekamy jeszcze co na to rząd, inne ministerstwa, rada dialogu, które mogą spowodować zmiany w naszych założeniach – powiedział szef resortu finansów.
PKB na minusie
Budżet z deficytem to nie jedyna zła informacja, jaką minister Kościński przekazał dziennikarzom. Kryzys wywołany koronawirusem uderzy również w polskie PKB, które, według szacunków resortu, spadnie o około 4,5-4,6%.
Ratunkiem dla naszej gospodarki mogą być pieniądze z Unii Europejskiej. Kraje wspólnoty doszły do porozumienia, zgodnie z którym Polska otrzyma ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami 160 mld euro w cenach bieżących.
– Te pieniądze będą w przyszłym roku. Gospodarka zaczyna wracać dużo szybciej niż niektórzy się spodziewali i już teraz powinniśmy coraz więcej pieniędzy kierować do inwestycji, żeby szybciej rozwijać gospodarkę – dodał Tadeusz Kościński.