Praca biurowa potrafi być bardzo stresująca. Zwłaszcza gdy trzeba odnaleźć się w nowej przestrzeni, gdzie wszystko jest nieznane. Utrudnia to swobodną pracę zarówno nowo przybyłym pracownikom jak i współpracę między firmami. Dwójka Polaków postanowiła znacząco ułatwić pracę w biurze w każdym zakątku świata.
Spis treści:
Polacy porządkują biura… aplikacją
Łukasz Muszyński i Michał Gąsior to dwójka start-upowców, którym nieobce były wszystkie problemy pojawiające się w pracy biurowej. Oprócz codziennych wyzwań wynikających z obowiązków, zauważyli oni, że pracę utrudnia chaos mający 2 źródła. Organizację i brak orientacji przestrzennej. Otóż co jakiś czas nie wiadomo było „kto, jak i gdzie”. W nowej przestrzeni pracownicy nie umieli się początkowo odnaleźć i szukali odpowiednich działów. Przedstawiciele firm nie wiedzieli kto pełni jakie funkcje. Czas utracony na pozyskiwaniu tych informacji, doprowadzał do stresu i obniżenia wydajności. Te problemy Gąsior i Muszyński postanowili rozwiązać za pomocą aplikacji, którą nazwali Zonifero.
GPS do poruszania się po biurze
Aplikację dwóch przedsiębiorczych Polaków można porównać do swojego rodzaju mapy GPS. Na ekranie ukazuje się mapa biura z oznaczonymi pomieszczeniami i pracującym w nich personelem. Zawiera ona też wyszukiwarkę i listę kontaktów – nazwisk pracowników danej firmy. Oprócz biur, aplikacja pokazuje rozmieszczenie sal konferencyjnych a także łazienek. Dzięki temu każdy pracownik, nawet nowo przybyły, wie dokąd ma iść i nie jest zdany na dopytywanie się nikogo. Pomysłodawcy ciągle rozwijają swój pomysł. Aplikacja pomaga w rozliczaniu delegacji a także informuje o rozmieszczeniu biurek. Pełni też funkcję wirtualnej recepcji. Można też przez nią zgłosić tak prozaiczny ale mocno utrudniający funkcjonowanie biura jak awaria komputera lub brak tuszu w drukarce. Co ważne, dla twórców aplikacji istotna jest prywatność osób z niej korzystających. Za jej pomocą nie można więc określić miejsca, w którym dany pracownik przebywa.
Zonifero zdobywa świat
Na dzień dzisiejszy aplikacja funkcjonuje w białostockiej grupie kapitałowej TenderHut oraz na tamtejszej politechnice. Korzysta z niej też francuski oddział ThermoFisher. Niemniej jednak prostota i łatwość w obsłudze Zonifero sprawia, że interesują się nią podmioty z całego świata. Do jej twórców zwróciła się Szwecja, Wielka Brytania czy Katar. Należy się spodziewać, że i tam polski start-up odniesie sukces i będzie on kontynuowany w innych miejscach na świecie.
Foto: https://zonifero.com/pl
