Wydawać by się mogło, że w niewielkich miastach przedsiębiorcy mają mniejsze szanse na rozwój i powodzenie w biznesie. Przeglądając oferty współpracy franczyzowej, bardzo często możemy natrafić na wzmiankę w sekcji wymagań franczyzodawcy, dotyczącą minimalnej liczby mieszkańców miejscowości, w której chcielibyśmy otworzyć placówkę. Dużą konkurencją dla sklepów stacjonarnych w mniej zaludnionych lokacjach jest także intensywnie rozwijająca się branża e-commerce. Jednak według Google, użytkownicy wciąż interesują się lokalnymi sklepami i wyszukują pobliskich placówek, w których mogą obejrzeć produkty na miejscu lub odebrać towar zamówiony online. Oznacza to więc, że dla biznesmena, który zna zapotrzebowanie lokalnego rynku i umiejętnie łączy działalność stacjonarną z widocznością w Google, otwierają się całkiem spore perspektywy. Oto 5 pomysłów na sklep w małym mieście.
Spis treści:
1. Sklep spożywczy
Na ogólnodostępne produkty spożywcze zawsze istnieje zapotrzebowanie, więc jeżeli nasz sklep będzie miał dobrą lokalizację np. w pobliżu osiedla mieszkalnego, zawsze będziemy mogli liczyć na przypływ klientów. Badania wykonane w 2020 przez Instytut Badań Rynkowych na zlecenie Polskiej Izby Handlowej pokazują, że mieszkańcy mniejszych miast chętnie robią zakupy w lokalnych sklepach spożywczych.

2. Pamiątki i upominki
Jeśli miasteczko, w którym chcemy otworzyć nasz biznes znajduje się w pobliżu miasta uczęszczanego przez turystów, możemy pokusić się o otwarcie sklepu z pamiątkami oraz upominkami. Oprócz pocztówek i magnesów, warto także posiadać asortyment aktualizowany sezonowo, taki jak świąteczne ozdoby w okolicach Bożego Narodzenia lub produkty okolicznościowe np. kartki urodzinowe czy gadżety na wieczór kawalerski. Tego rodzaju biznes warto prowadzić z wyczuciem czasu i w porę zamawiać towary, które mają szansę się sprzedać.
3. Sklep monopolowy
Oferta sklepu monopolowego może być skierowana zarówno do zamożnego klienta, gustującego w wykwintnych trunkach, cygarach i tym podobnych ekskluzywnych produktach, jak i do przeciętnego konsumenta. Tutaj opłaca się dobrze znać swoją klientelę i dostosować asortyment do jej potrzeb. Obroty takiego przybytku można zwiększyć, jeśli zdecydujemy się być otwarci 24h.

4. Second hand
Wizyta w tzw. lumpeksie nie jest już dla nikogo powodem do wstydu. Dawanie drugiego życia ubraniom stało się modne już kilka lat temu i teraz nie brakuje amatorów odzieżowych okazji w second handach. Zamknięcie galerii handlowych w okresie pandemii również przyczyniło się do zwiększenia liczby klientów w lumpeksach. Jeśli więc chcemy skorzystać na tym koncepcie, powinniśmy wybrać dobrą lokalizację i wystrzegać się konkurencji. Kluczową kwestią jest także prezentacja towaru. Ubrania nie powinny być brudne, zniszczone i pogniecione, a my powinniśmy zadbać o ich właściwą ekspozycję na sklepie. Dobrym pomysłem jest także wystawianie części asortymentu na aukcjach internetowych.
52 pomysły na rozwój działalności? Sprawdź tutaj
5. Punkt apteczny
Punkt apteczny to propozycja nie tyle dla przedsiębiorców z mniejszych miast, co rozwiązanie, które można zastosować wyłącznie na wsi, czyli tam gdzie nie ma ogólnodostępnej apteki. Dla biznesmena oznacza to niemal zerową konkurencję. Należy pamiętać, że w punkcie aptecznym nie wyrabia się leków na miejscu i nie sprzedaje substancji psychotropowych czy środków odurzających. Jednak w przeciwieństwie do apteki, aby uruchomić taki punkt, nie trzeba być farmaceutą.
