W związku z prowadzoną kampanią edukacyjną o finansach, Santander Consumer Bank postanowił sprawdzić, jak radzimy sobie z zarządzaniem naszymi pieniędzmi. Niestety, z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu specjalnego „Czy pandemia zmieniła podejście Polaków do świadomości finansowej?” wynika, że podchodzimy do tej kwestii dość niefrasobliwie. Co trzeci ankietowany zadeklarował, że w żaden sposób nie planuje swoich wydatków, a co czwarty nie jest zainteresowany zdobywaniem wiedzy na ten temat (kolejno 35,1 i 27,7 proc.).

Polacy nie potrafią oszczędzać

Sytuacja ta jest tym bardziej frapująca, jeśli weźmiemy pod uwagę utrzymującą się sytuację epidemiologiczną. Można byłoby pomyśleć, że – ze względu na niepewność spowodowaną zapowiadaną IV falą COVID-19 – Polacy bardziej zainteresują się dbaniem o swoje finanse. Na to jednak nie wygląda. Według danych zebranych przez Santander Consumer Bank, aż 35 proc. z nas podchodzi do kwestii wydatków bezrefleksyjnie i po prostu kupujelub  opłaca to, co jest im potrzebne w danym momencie.

– Nasze badanie pokazało, że brak nawyku planowania wydatków nie jest zależny od wykształcenia, wieku czy miejsca zamieszkania. Ponad jedna trzecia Polaków po prostu nie sprawdza w żaden sposób ile i na co wydaje. – komentuje Magdalena Grzelak, Rzecznik Prasowy z Santander Consumer Banku. – Może wskazywać to na braki w edukacji finansowej Polaków, którzy nie zdają sobie sprawy z korzyści płynących z kontrolowania wpływów i kosztów w swoim gospodarstwie domowym. Wcielając tę praktykę w życie, wielu mogłoby przekonać się, że ich problemem nie są niewystarczające dochody, a np. zakupy pod wpływem chwili lub pochopnie powzięte zobowiązania – dodaje.

Regularną i systematyczną ewidencję swoich wydatków prowadzi jedynie 15 proc. Polaków, z czego najwięcej mężczyzn (21,5 proc. w porównaniu do 9,1 proc. kobiet), osób w wieku 50-59 lat (29,1 proc.) i zarabiających między 3000 a 3999 zł miesięcznie (19,2 proc.).

Prawie 17 proc. badanych zadeklarowało, że kontroluje jedynie stałe, najważniejsze wydatki związane z opłatami za mieszkanie, wodę czy prąd. W tej grupie przeważają młodzi w wieku 18-29 lat (31,6 proc.), z których część zapewne musi brać pod uwagę, ile płaci za wynajmowany pokój lub mieszkanie, by móc utrzymać się w obcym mieście. Tę odpowiedź wybrało też najwięcej zarabiających między 2000 a 2999 zł (26,6 proc.).

Zarządzania swoimi finansami uczymy się w internecie

Santander Consumer Bank zapytał też Polaków, skąd czerpią wiedzę o finansach i gospodarowaniu własnym budżetem. Jak wynika z odpowiedzi ankietowanych, przeważająca ilość z nas korzysta w tym celu z internetu (80,3 proc.), jednak śledzi głównie portale informacyjne lub blogerów poruszających podobne tematy.

Tylko co dziesiąty z nas szuka informacji na stronie instytucji publicznych lub urzędów (9,7 proc.), a co siódmy na witrynach poświęconych poszczególnym instytucjom finansowym (15 proc.).

Po internecie, wiedzę o zarządzaniu swoimi pieniędzmi czerpiemy z telewizji (25,2 proc.) i od znajomych (18,9 proc.). Blisko 28 proc. jednak w ogóle nie jest zainteresowanych poszerzaniem swoich horyzontów w tym temacie. W tej grupie znajduje się ponad 60 proc. osób w wieku 30-49 lat i blisko 70 proc. seniorów po 60-tym roku życia, a także prawie 36 proc. mieszkańców metropolii takich jak Warszawa, Gdańsk czy Kraków.

– Warto namawiać i przekonywać Polaków, aby nie tylko planowali swój domowy budżet oraz wydatki, ale także podnosili wiedzę w tym zakresie. Instytucje finansowe powinny prowadzić takie działania i udostępniać odpowiednie materiały. Dziś widzimy, że nie tylko poziom wiedzy finansowej jest niepokojący, ale także brak chęci jej poszerzania – komentuje Anna Szczechowiak, Menedżer ds. Komunikacji Wewnętrznej i PR odpowiedzialna za kampanię edukacji finansowej Polaków Santander Consumer Banku.

Źródło: inf. prasowa
Fot. pixabay.com
Share.

Zostaw komentarz