Podwyżka zasiłku dla bezrobotnych wydaje się być nieunikniona. Według nieoficjalnych informacji dziennika „Rzeczpospolita”, prezydent doszedł do porozumienia z premierem w tej sprawie. Najprawdopodobniej stosowna ustawa będzie obowiązywać od 1 lipca.
Spis treści:

  1. Związkowcy chcą 2500 zł
  2. RDS domaga się debaty

Związkowcy chcą 2500 zł

O podniesieniu zasiłku dla bezrobotnych mówił w trakcie swojej kampanii wyborczej Andrzej Duda. Prezydent postulował, by wynosił on 1300 złotych. Co więcej głowa naszego państwa domaga się wprowadzenia dodatku solidarnościowego w wysokości 1200 złotych dla osób, które straciły pracę z powodu pandemii.

Te obietnice są zgodne z żądaniami związkowców, którzy oczekują, by zasiłek dla bezrobotnych wynosił 2500 złotych.

– Od samego początku kryzysu gospodarczego apelujemy o podwyższenie zasiłku dla bezrobotnych, który wobec tego, na co mogą liczyć samozatrudnieni, jest bardzo niski. Podwyżka zasiłku do 1300 zł i dodatek solidarnościowy płatny przez trzy miesiące da 2,5 tys. zł świadczenia, dzięki któremu łatwiej będzie przetrwać po utracie pracy w czasie kryzysu – wyjaśnia Henryk Nakonieczny z Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

RDS domaga się debaty

Według nieoficjalnych informacji dziennika „Rzeczpospolita”, podwyżka zasiłku oraz wprowadzenie dodatku solidarnościowego znalazła uznanie w oczach premiera. Gazeta donosi, że Andrzej Duda porozumiał się w tej sprawie z Mateuszem Morawieckim.

Niepewny pozostaje jedynie termin podniesienia świadczenia. Rząd najprawdopodobniej nie zdąży z tym do 1 czerwca, ponieważ wymaga to nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Bardziej realnym terminem jest 1 lipca.

Jednak nie wszyscy są zadowoleni z proponowanych zmian w zasiłkach. Partnerzy społeczni oczekują, że temat ten zostanie przedyskutowany w Radzie Dialogu Społecznego.

– Podwyżka zasiłku dla bezrobotnych, wprowadzenie dodatku solidarnościowego (…) powinny zostać przedyskutowane przez partnerów społecznych w RDS. Jest kryzys i wszystkie świadczenia są wypłacane z jednego koszyka. Podwyżka zasiłków i wprowadzenie nowych dodatków oznacza, że tych pieniędzy może zabraknąć na wsparcie dla przedsiębiorców starających się utrzymać zatrudnienie pomimo strat w czasie kryzysu – mówi Arkadiusz Pączka, dyrektor departamentu monitoringu legislacji Pracodawców RP.

Źródło: rp.pl
Fot, pixabay.com
Share.

Zostaw komentarz