Współczesna technologia daje nam narzędzia, o jakich naszym rodzicom czy dziadkom się nawet nie śniło. Ich umiejętne wykorzystanie sprawia, że możemy z niepozornej rzeczy zrobić dzieło sztuki. Tak właśnie jest z fotomozaikami, o których opowiada Sylwia Ignerowicz.

Cezary Broszkowski: Na Pani stronie internetowej możemy przeczytać, że „fotomozaika to obraz stworzony z wielu małych zdjęć”. Wielu, czyli ilu? Od czego zależy liczba zdjęć lub, co zależy od liczby zdjęć?

Sylwia Ignerowicz (fotomozaiki.pl): Fotomozaiki możemy stworzyć w różnych formatach i to od wybranego rozmiaru zależy ile małych zdjęć jest nam potrzebnych. Dla przykładu najmniejsza fotomozaika będzie miała ok. 350 małych zdjęć, a większa w rozmiarze 61×91,5 (taka jak plakat) zostanie stworzona z ok. 1100 zdjęć. Jeśli ktoś nie ma, aż tylu zdjęć nie musi się martwić – wtedy zdjęcia zostaną użyte kilka razy.

1100 zdjęć to całkiem sporo. Ile czasu zajmie stworzenie jednej fotomozaiki? Jak w ogóle wygląda ten proces?

Stworzenie jednej fotomozaiki to praca na kilka godzin. Po otrzymaniu zdjęć trzeba sprawdzić, czy wszystkie mają odpowiednią orientację i format. Potem zaczyna się praca z programem. Tu należy wszystkie ustawienia dostosować indywidualnie i dopasować małe zdjęcia tak, aby efekt ostateczny był najlepszy z możliwych. Zawsze wykonuję kilka mozaik, zanim zdecyduję się na tę najlepszą. Podstawowe założenie jest takie, żeby główne zdjęcie było wyraźne, a tworząca je mozaika nie przeszkadzała w jego oglądaniu. Dopiero po przybliżeniu się do obrazu doskonale widać małe zdjęcia tworzące mozaikę. Wtedy można oglądać i wspominać!

Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach, gdzie nie musimy się martwić o brak pamięci czy pełną kliszę, zdjęcia w ramkach czy fotomozaiki tracą rację bytu. Wyprowadzi mnie Pani z błędu czy potwierdzi diagnozę?

Fakt, że obecnie robimy dużo zdjęć to bardzo dobra wiadomość! Większość osób robi zdjęcia, ale niewielu je kataloguje i później do nich wraca. Jak już wspominałam fotomozaiki składają się z dużej ilość zdjęć, i mają tę przewagę nad albumami, czy zwykłymi ramkami, że zawsze wszystkie zdjęcia są na wierzchu i można im się przyjrzeć w dowolnej chwili. Zdjęcia mogą się przeplatać i być koło siebie zarówno te z dalekiej przeszłości, jak i te zrobione niedawno. Fotomozaika to oryginalny pomysł na eksponowanie i przechowywanie swoich zdjęć.

Jako że mamy taką sytuację, a nie inną, nie sposób uniknąć tego pytania: jak pandemia wpłynęła na Pani firmę? A może w ogóle nie wpłynęła?

Tak naprawdę pandemia pomogła w podjęciu decyzji o realizacji pomysłu z fotomozaikami. Wiele biznesów jest obecnie prowadzonych przez Internet i myślę, że fotomozaiki dobrze wpisują się w ten trend.

Zdecydowanie. Zwłaszcza że Polacy coraz chętniej kupują w Internecie. Myśli Pani, że pandemia negatywnie odbije się na ilości zamówień? W końcu siedząc w domach nie mamy zbyt wielu okazji, by robić zdjęcia.

Teraz jest świetny czas na to, by przejrzeć zdjęcia, które robiliśmy latem, w zeszłym roku, czy nawet 10 lat temu i wybrać ulubione. Należy pamiętać, że w fotomozaice nie muszą się znaleźć tylko bieżące ujęcia, ale również te z przeszłości.

Jak więc stworzyć idealną foromozaikę? Jakie zdjęcia wybrać? Na co zwracać szczególną uwagę?

Zacząć należy od wyboru zdjęcia głównego – jest ono najważniejsze, bo widoczne z daleka. Powinno być wyjątkowe dla osoby zamawiającej. Będzie ono ozdobą i powinno sprawiać radość, gdy na nie patrzymy. Następnie wybieramy zdjęcia składowe. Tu również warto wybrać zdjęcia, które lubimy, bo będziemy je przecież oglądać, gdy podejdziemy do obrazu. Im będzie ich więcej, tym lepiej, bo mozaika będzie bardziej różnorodna. Jeśli ktoś nie posiada wymaganej liczby zdjęć, to lepiej wysłać mniej i zostaną one użyte wielokrotnie, niż na siłę szukać uzupełnienia.

Jak zauważyła Pani wcześniej, fotomozaiki wpisują się w trend prowadzenia firmy przez Internet. Co w przypadku Pani branży jest najtrudniejsze obsługując klientów on-line?

Wyzwań jest bardzo dużo. Z czysto technicznych trudności, dużo czasu i testowania zajęło dopracowanie procesu przesłania zdjęć. Patrząc trochę szerzej, w Internecie istnieje bardzo duża konkurencja, na tle której, trzeba się wyróżnić. Prowadzenie skutecznego marketingu staje się coraz trudniejsze i bardziej wymagające. Żeby funkcjonować w branży, musimy się zapisać w świadomości naszych klientów. Marketing i prezentacja produktu są zdecydowanie kluczowymi wyzwaniami i obszarami, na których należy się skupić.

Czym wyróżnia się Pani firma? Na jaki rodzaj marketingu stawiacie, by zdobyć klientów?

Przede wszystkim stawiamy na jakość! Bardzo długo szukałam odpowiedniej drukarni, testowałam różne gramatury papieru, ważna była dla mnie jakość wydruku oraz szybki czas realizacji. Również dużo czasu poświęciłam na poszukiwanie oryginalnych antyram. I udało mi się takie znaleźć, specjalna powłoka, którą pokryty jest przód antyramy, zapobiega odbijaniu się światła i chroni obraz przed promieniowaniem UV, dzięki czemu fotografie nie żółkną i nie blakną. Z naszą ofertą staramy się dotrzeć do jak największej liczby klientów dzięki serwisom społecznościowym oraz reklamom w Internecie. Znajdziecie nas m.in. na Facebooku, Pinterest, a już niedługo także na Instagramie.

Załóżmy, że dziś zrobiłbym u Pani zamówienie. Kiedy byłoby ono u mnie?

Od momentu złożenia zamówienia i dostarczenia zdjęć, potrzebuję 2 dni roboczych na przekazanie fotomozaiki kurierowi. Pierwszego dnia powstaje fotomozaika i jest wysłana do druku. Drugiego odbieram zamówienie i nadaję do wysyłki. Kurier odbiera paczkę tego samego lub następnego dnia. Reszta jest już ode mnie niezależna, ale bezpiecznie jest założyć, że całość trwa od czterech do pięciu dni roboczych.

Jakie cele i plany ma Pani na najbliższe kilka miesięcy?

W najbliższych miesiącach planuje poszerzenie swojej oferty. W niedługim czasie będzie możliwość zamówienia fotomozaiki nie tylko w antyramie na papierze fotograficznym, ale również jako obraz na płótnie. Kolejnych planów nie chciałabym jeszcze zdradzać, ale pracuje nad nowymi możliwościami wydruku mozaiek.

W takim razie życzę Pani wszystkiego najlepszego i dziękuję za rozmowę.

Również bardzo dziękuję.

Sylwia Ignerowicz – założyciel sklepu internetowego fotomozaiki.pl, szuka kreatywnych rozwiązań w dziedzinie fotografii. Prywatnie córka Ireneusza Jagielskiego – najlepiej ocenianego fotografa w Trójmieście.

Share.

Zostaw komentarz