Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek wieczorem oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Zwyciężył w nich Andrzej Duda z poparciem 51,03 proc. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało 48,97 proc. wyborców. Frekwencja wyniosła 68,18 proc.
Spis treści:
Emocje po exit poll
W niedzielę po godzinie 21 zostały podane wyniki exit poll IPSOS, które wskazywały na zwycięstwo urzędującego prezydenta. Według pierwszych szacunków Andrzej Duda zdobył 50,4%, z kolei na Rafała Trzaskowskiego (Koalicja Obywatelska) zagłosowało 49,6% Polaków.
Margines błędu w tym badaniu wynosił 2 punkty procentowe, co oznaczało, że nie można było wskazać jednoznacznie zwycięzcy.
Andrzej Duda prezydentem
W poniedziałek przez cały dzień do PKW spływały wyniki ze wszystkich 27 tys. 231 obwodowych komisji wyborczych z kraju i ze świata. Ostateczny rezultat wyborów poznaliśmy dopiero wieczorem. Na Andrzeja Dudę oddano w sumie 10 440 648 (51,03%) ważnych głosów. Na Rafała Trzaskowskiego – 10 018 263 (48,97%).
– Dziękujemy milionom wyborców, którzy mimo pandemii i okresu wakacyjnego udali się do lokali wyborczych oraz przesłali pakiety wyborcze i w ten sposób ustanowili rekord frekwencji w wyborach prezydenckich w XXI wieku – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Kandydaci dziękują
Zarówna Trzaskowski, jak i Duda zorganizowali w poniedziałek konferencje prasowe, w trakcie których dziękowali za oddane głosy i zaufanie.
– Będę czynił co w mojej mocy, żeby zrealizować te nadzieje, które państwo we mnie złożyliście, oddając na mnie swój głos. Będę się starał czynić wszystko, żeby po pięciu latach jak najwięcej moich rodaków mówiło, że Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków – mówił prezydent Andrzej Duda w Odrzywole.
Urzędujący prezydent Warszawy w swoim wystąpieniu podkreślił oczekiwania swoich wyborców wobec Polski ich marzeń.
– 10 milionów głosów, to naprawdę zobowiązuje. Bardzo się cieszę, że udało się stworzyć coś, czego przez ostatnie lata w Polsce nie widzieliśmy. Prawdziwy ruch obywatelski. 10 milionów Polaków chce Polski, która jest europejska, tolerancyjna, uśmiechnięta, gdzie nie ma równych i równiejszych – wyliczał Rafał Trzaskowski.
