W ostatnich tygodniach ceny paliw na stacjach benzynowych były rekordowo niskie. Jednak to już przeszłość. Kraje OPEC doszły do porozumienia w sprawie wydobycia ropy naftowej, co oznacza wzrost cen tego surowca.
Spis treści:

  1. 25 dolarów za baryłkę
  2. Historyczny „deal”

25 dolarów za baryłkę

Od początku tego roku cena ropy naftowej na światowych rynkach systematycznie spadała. W styczniu za baryłkę trzeba było zapłacić 65 dolarów, zaś w drugiej połowie marca tylko 25 dolarów. Ostatni raz tak niskie ceny rynki widziały przez kilka dni w styczniu 2016 roku.

Dużą rolę w obniżeniu cen ropy odegrał koronawirus. Jak zwraca uwagę niemieckie Deutsche Welle, „kroki podjęte dla powstrzymania pandemii i ich skutki doprowadziły na przykład do tego, że zapotrzebowanie światowego lotnictwa na paliwo spadło w ciągu zaledwie kilku tygodni o około jedną trzecią”.

Historyczny „deal”

W poniedziałek członkowie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową i ich partnerzy, tzw. OPEC+ wzięli udział w telekonferencji, w trakcie której podjęli bezprecedensową decyzję o obniżeniu wydobycia tego surowca. Podjęli oni decyzję o zredukowaniu dziennej produkcji ropy naftowej o prawie 10 milionów baryłek. Oznacza to, że każdego dnia na rynek trafi o 1,4 miliarda litrów ropy mniej.

Jak poinformowała minister energii Meksyku Rocio Nahle, ograniczenia te będą obowiązywać w mają oraz czerwcu.

W Wielkanoc do porozumienia doszli przywódcy USA, Rosji oraz Arabii Saudyjskiej. To właśnie te trzy kraje odpowiadają za około 40% światowego wydobycia ropy. Z tego powodu, ich zgoda na działania OPEC była niezwykle istotna. Władimir Putin uważa, że zredukowanie wydobycia ropy może „ustabilizować globalne rynki i zapewnić zrównoważony rozwój całej światowej gospodarki”. Podobnego zdania jest Donald Trump. – To wspaniały deal dla wszystkich – napisał amerykański prezydent na Twitterze.

Ograniczenia nałożone przez OPEC mają być w ciągu najbliższych dwóch lat stopniowo redukowane.

Źródło: dw.com
Fot. pixabay.com
Share.

Zostaw komentarz