Zdaniem Konfederacji Lewiatan w 2021 roku musimy w sprawie wysokości płacy minimalnej zachować realizm i twardo stąpać po ziemi. Jeśli chcemy uniknąć kłopotów na rynku pracy w kolejnym roku, w ryzach trzymać musimy wszelkie inicjatywy związane ze wzrostem kosztów pracy.

Spis treści:

  1. W trosce o rynek
  2. Jak się liczy płacę minimalną?
  3. Zostać przy obecnej płacy

W trosce o rynek

Jak podkreśla prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, „priorytetem będzie bowiem ratowanie miejsc pracy i firm, mocno dotkniętych skutkami pandemii i coraz bardziej realistycznej wizji dużego spowolnienia gospodarczego”.

– Myślę, że ta referencyjna relacja 50% przeciętnego wynagrodzenia powinna być ściśle przestrzegana i choć perspektywa roku 2021 jest wyjątkowa, ważne jest potwierdzenie znaczenia tej relacji przed rozpoczęciem rozmów pomiędzy związkami zawodowymi i pracodawcami – mówi prof. Jacek Męcina.

Warto przypomnieć, że wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę, jest corocznie przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego, a rząd, w terminie do 15 czerwca każdego roku, przedstawia RDS proponowaną wysokość płacy minimalnej oraz wskaźniki makroekonomiczne.

W tym roku zgodnie z ustawą COVID-19 nastąpiła zmiana ustawowych terminów i propozycje rządu partnerzy otrzymają do 31 lipca br. mając tylko 10 dni na ustalenie 3 podstawowych wskaźników tj. płacy minimalnej, wskaźnika wzrostu wynagrodzeń dla sfery budżetowej i wskaźnika waloryzacji.

– Te rozmowy, nie tylko ze względu na krótsze terminy, będą trudne, bo przecież mamy świadomość trudności gospodarczych, nasilenia się negatywnych zjawisk społecznych i bardzo złej kondycji budżetu, a to wszystko w warunkach wciąż nieznanego zagrożenia pandemią, jej perspektywy czasowej i skutków – dodaje prof. Jacek Męcina, apelując o rozwagę i odpowiedzialność partnerów społecznych i przywrócenie rangi negocjacjom.

Jak się liczy płacę minimalną?

Ustawa gwarantuje weryfikację wysokości płacy minimalnej o inflację, a dodatkowo, jeżeli inflacja w roku poprzednim była wyższa od zakładanej o wskaźnik weryfikujący. Dodatkowo, jeżeli w roku, w którym odbywają się negocjacje, wysokość minimalnego wynagrodzenia będzie niższa od połowy wysokości przeciętnego wynagrodzenia, stopień wzrostu minimalnego wynagrodzenia, zwiększa się dodatkowo o 2/3 wskaźnika prognozowanego realnego przyrostu produktu krajowego brutto.

Natomiast wysokość minimalnej stawki godzinowej jest corocznie waloryzowana o wskaźnik wynikający z podzielenia wysokości minimalnego wynagrodzenia ustalonej na rok następny przez wysokość minimalnego wynagrodzenia obowiązującą w roku, w którym odbywają się negocjacje.

– Choć nieznane są jeszcze wskaźniki, które rząd przedstawi zapewne na koniec lipca br. wiemy, że w opinii przedsiębiorców trudno będzie zaakceptować jakikolwiek wzrost płacy minimalnej, mimo, że inflacja na pewno, mimo prognozowanego spadku w II połowie roku, będzie wysoka. W perspektywie 2021 roku kluczowa będzie ochrona miejsc pracy i ograniczanie redukcji zatrudnienia, które niestety w opinii pracodawców będzie nie do uniknięcia. Stąd powszechna zgoda na podniesienie zasiłku dla bezrobotnych do 1200 zł i postulat utrzymania instrumentów ochrony miejsc pracy z Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – podkreśla prof. Męcina.

Zostać przy obecnej płacy

Konfederacja Lewiatan postuluje utrzymanie wysokości płacy minimalnej w 2021 roku na poziomie roku 2020 tj. kwoty 2 600 zł, a zatem także utrzymanie stawki godzinowej na niezmienionym poziomie 17 zł brutto. Aby zrealizować ten cel, zdaniem prof. Jacka Męciny, konieczna będzie ustawowa interwencja, zgodnie bowiem z art. Art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z 2002 roku o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, ustawa gwarantuje wzrost płacy minimalnej na kolejny rok w stopniu nie niższym niż prognozowany na dany rok wskaźnik cen.

Uzasadnieniem dla zawarcia porozumienia partnerów społecznych w tej sprawie jest zagrożenie kryzysem na rynku pracy i przeciwdziałanie negatywnym skutkom pandemii. Apelując o takie porozumienie do strony związkowej, zdaniem eksperta, konieczne będzie zagwarantowanie w przyszłym roku, przy założeniu poprawy sytuacji gospodarczej i na rynku pracy, rozpoczęcia negocjacji od poziomu płacy minimalnej odpowiadającej relacji 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce.

Zdaniem prof. Jacka Męciny taka „propozycja jest uczciwym postawieniem sprawy – dziś musimy myśleć o ochronie miejsc pracy i rynku pracy – dlatego decydujemy się na utrzymanie w kolejnym roku wysokości minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinnej, ale jutro, gdy zagrożenie kryzysem zostanie zażegnane, związkowcy i pracodawcy, przystępując do rozmów o płacy minimalnej na kolejne lata – poziom minimalnego wynagrodzenia powinni ustalać wychodząc od zagwarantowania 50% relacji do przeciętnego wynagrodzenia”.

Ta wyjściowa ekspercka propozycja powinna zostać poddana konsultacjom partnerów społecznych, do których teraz i w przyszłości muszą zostać przypisane wyłączne kompetencje w zakresie negocjacji wzrostu płacy minimalnej i minimalnej stawki godzinowej.

Źródło: Konfederacja Lewiatan
Fot, pixabay.com
Share.

Zostaw komentarz