Rząd nie zamierza wstrzymywać forsowanych w tym roku zmian w podatkach. Premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że to dzięki nim państwo może walczyć ze skutkami kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa.

Spis treści:

  1. Nowy rok – nowe podatki
  2. Dlaczego rząd nie wycofa się z tych obietnic?

Nowy rok – nowe podatki

Nowy rok przyniesie podwyżkę już istniejących podatków oraz wprowadzi kilka nowych opłat. Zaliczymy do nich chociażby opłatę od tzw. „małpek”, czyli alkoholu w małych butelkach. Nowością będzie także podatek od cukru. Podwyżki natomiast dotyczą spółek komandytowych. Od Nowego Roku będą one podwójnie opodatkowane. Oprócz podatku dochodowego, zostaną one objęte także podatkiem CIT.

Dlaczego rząd nie wycofa się z tych obietnic?

Na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki przyznał, że planowane na przyszły rok podatki są niezbędne państwu do tego, by ratować gospodarkę. Szef rządu starał się przekonać Polaków, że to właśnie pieniądze z podatków trafiają w zdecydowanej większości do najbardziej potrzebujących branż.

Wyjątkiem miał być tutaj podatek cukrowy, którego wprowadzenie ma zachęcać Polaków do zdrowego trybu życia. Trudno więc spodziewać się, by rząd zmienił nagle podejście do opodatkowywania pracy obywateli.

– Państwo polskie ma i będzie miało środki na ratowanie najbardziej zagrożonych branż, a właśnie w ogromnej większości z podatków polskich podatników ratujemy gospodarkę i branże, które są w najgorszym położeniu – powiedział szef rządu.

Źródło: businessinsider.com.pl
Fot.: Flickr/Kancelaria Premiera
Share.

Zostaw komentarz