Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2021 rok. Jak przekonuje Ministerstwo Finansów budżet jest bezpieczny i dobrze przemyślany. Deficyt na poziomie 82,3 mld zł ma bowiem umożliwić dźwignięcie polskiej gospodarki.
Spis treści:
- Ponad 80 mld na minus
- Co zakłada budżet na 2021 rok?
- Jakie uwarunkowania makroekonomiczne zostały przyjęte?
- 40 mld na 500+?
Ponad 80 mld na minus
Zgodnie z treścią ustawy tegoroczne dochody budżetu państwa wyniosą 404,5 mld zł. Natomiast wydatki pochłoną 486,8 mld zł. Oznacza to, że szacowany przez rząd deficyt osiągnie poziom 82,3 mld zł.
– Przygotowaliśmy bezpieczny i wspierający odbudowę gospodarki budżet na 2021 r. Wydatki pozwolą zabezpieczyć środki na wzmocnienie rozwoju gospodarki. Na poziom dochodów wpływy będą miały powrót gospodarki na ścieżkę wzrostu oraz kontynuowane i nowe działania uszczelniające system podatkowy. Środki przeznaczymy na pobudzanie gospodarki, działania proinwestycyjne oraz na kontynuację programów rządowych – mówi minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
Co zakłada budżet na 2021 rok?
Głównym źródłem przychodów będą oczywiście podatki. Dochody z tego tytułu są prognozowane na poziomie 369,1 mld zł. Jest to suma o 5,5% wyższa w stosunku do prognozowanych dochodów przyjętych w projekcie nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2020. Na poziom dochodów podatkowych w 2021 r., oprócz sytuacji makroekonomicznej, wpłynie też kontynuacja oraz wprowadzenie nowych działań ukierunkowanych na dalsze uszczelnienie systemu podatkowego. Planowane dochody z podatku od sprzedaży detalicznej wyniosą 1,5 mld zł, a NBP ma wpłacić do budżetu 1,3 mld zł ze swojego zysku.
Dochody z budżetu środków europejskich wyniosą natomiast 80,5 mld zł. Wydatki szacuje się z kolei na 87,3 mld zł, co daje deficyt w wysokości 6,9 mld zł.
Jakie uwarunkowania makroekonomiczne zostały przyjęte?
W tym miejscu warto wspomnieć o podstawowych uwarunkowaniach makroekonomicznych, jakie przyjęli rządzący. A są one bardzo optymistyczne. PKB ma wzrosnąć w ujęciu realnym o 4%. Średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych ma wynieść 1,8%. Przeciętny roczny fundusz wynagrodzeń w gospodarce narodowej ma z kolei wzrosnąć o 2,6%, a spożycie prywatne o 6,3%.
Ministerstwo Finansów ustaliło także deficyt sektora finansów publicznych na poziomie ok 6% PKB. Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniesie z kolei 64,1% PKB.
40 mld na 500+?
Minister Finansów podkreśla, że tegoroczny budżet powstał w oparciu o Stabilizującą Regułę Wydatkową. Pozwoli to realizować rządzącym wszystkie programy społeczne. „Rodzina 500+” i „Dobry Start” pochłoną w tym roku 42,4 mld zł. Poza tym rząd zdecydował się zwiększyć nakłady na finansowanie ochrony zdrowia. Będą one wynosić 5,3% PKB, co da dodatkowe 11,6 mld zł. Poza tym zostaną wypłacone 13. i 14. emerytury, a od 1 marca 2021 roku nastąpi waloryzacja rent i emerytur.
Tegoroczny budżet zakłada także:
- finansowanie zadań w ramach Funduszu Solidarnościowego,
- finansowanie potrzeb obronnych Polski na poziomie zwiększonym do 2,2 proc. PKB,
- wzrost wydatków w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki oraz dotacji celowych dla instytutów badawczych,
- fundusze na poprawę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego,
- finansowanie zadań w obszarze mieszkalnictwa,
- zadania w zakresie infrastruktury drogowej oraz kolejowej.