Na początku przyszłego roku rząd miał wypłacić Polakom rekompensaty za podwyżki prądu. Teraz jednak próbuje się z tego wycofać. Jacek Sasin, w rozmowie z dziennikarzami RMF FM nie określił, czy w budżecie znajdą się pieniądze na ten cel.
Spis treści:

  1. 12% w górę
  2. Koronawirus weryfikuje plany

12% w górę

Od stycznia gospodarstwa domowe płacą za prąd średnio 12% więcej niż przed rokiem. Według analizy portalu rachuneo.pl rachunek przeciętnej polskiej rodziny (2+2) w 2020 roku na energię elektryczną wzrośnie o około 165 złotych.

W związku z powyższym, rząd zapowiedział, że w budżecie na 2021 rok znajdą się dodatkowe środki, które zostaną przeznaczone na wypłatę rekompensat. Polacy mieli otrzymać wyrównanie od państwa, jednak wiele wskazuje na to, że na obietnicach się skończy.

Koronawirus weryfikuje plany

Jacek Sasin w rozmowie z dziennikarzami RMF FM przyznał, że rząd wciąż zastanawia się, co w tej sprawie zrobić. – Będziemy musieli sobie odpowiedzieć na to pytanie. Zapowiedź była. Projekt ustawy też. W międzyczasie pojawiła się epidemia, która weryfikuje wiele naszych zamierzeń – mówi Jacek Sasin.

Ostateczną decyzję poznamy najprawdopodobniej w czerwcu bądź lipcu, gdy rozpoczną się prace nad ustalaniem przyszłorocznego budżetu państwa. Sprawa rekompensat jest poważna, bowiem chodzi aż o 2,5 mld złotych.

– Musimy wyważyć dwie rzeczy. Z jednej strony te ogromne potrzeby budżetu państwa na wsparcie kredytobiorców i zapobieżenie kryzysowi. Z drugiej strony mamy sytuację gospodarstw domowych – przekonuje wicepremier.

Rząd rozważa całkowite wycofanie się ze złożonej obietnicy bądź obniżenie kwoty rekompensaty.

Źródło: rmf24.pl/rachuneo.pl
Fot. pixabay.com
Share.

Zostaw komentarz