Rzadko zdarza się, by taki gigant jak Facebook przestraszył się reakcji użytkowników na wprowadzane zmiany. Tym razem stało się jednak inaczej. Zapowiadane zmiany w regulaminie WhatsAppa zostały wstrzymane.

Spis treści:

  1. o chciał zmienić Facebook w regulaminie WhatsAppa?
  2. Reakcja użytkowników nie pozostała bez echa

Co chciał zmienić Facebook w regulaminie WhatsAppa?

WhatsApp śmiało możemy zaliczyć do jednego z najpopularniejszych komunikatorów internetowych. W rękach Facebooka znajduje się on od 2014 roku. Początkowo jednak firma ta nie ingerowała w niezależność aplikacji. Wszystko zmieniło się w ostatnich tygodniach, gdy Facebook zapowiedział zmiany w regulaminie WhatsAppa.

To, co wzbudziło najwięcej kontrowersji, to przede wszystkim konieczność udostępniania danych Facebookowi. Miało to na celu m.in. integrację pomiędzy produktami należącymi do Facebooka. Użytkownicy mieli czas na podjęcie decyzji do 8 lutego. Jeśli tego nie zrobią, to ich konta zostaną skasowane.

Reakcja użytkowników nie pozostała bez echa

Decyzje podjęte przez Facebooka sprawiły, że użytkownicy WhatsAppa zaczęli masowo przechodzić do konkurencyjnych aplikacji. Prym wiodły Signal oraz Telegram, które oferują komunikację szyfrowaną end-to-end. Facebook postanowił nie ignorować postawy użytkowników i wydał specjalne oświadczenie. Twierdzi w nim, że zarzucanie właścicielowi uzyskiwania wglądu do prywatnych wiadomości użytkowników WhatsApp jest nieprawdą i dezinformacją.

Dlatego Facebook zdecydował się wydłużyć czas na akceptację nowej wersji regulaminu aż do 15 maja. Do tego czasu właściciel WhatsAppa będzie chciał także wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące nowej polityki prywatności. Czy uda mu się w ten sposób utrzymać użytkowników i zawrócić tych, którzy zdecydowali się na zmianę aplikacji?

Źródło: gazeta.pl, komputerswiat.pl, telepolis.pl
Share.

Zostaw komentarz