Minister kultury Piotr Gliński w rozmowie z portalem money.pl zapewnił, że rząd nie planuje wprowadzenia podatku od smartfonów. – O takich rozwiązaniach nie mówimy – zaznaczył polityk.
Spis treści:

  1. Prezydent przeciwny
  2. Opłata czy podatek?

Prezydent przeciwny

W ciągu ostatnich dni dużo się mówiło o dodatkowej opłacie za smartfony i laptopy. Temat poruszył również prezydent Andrzej Duda, który dał wyraźnie do zrozumienia, że nie popiera tego podatku.

– Obciążenie wszystkich smartfonów opłatą na rzecz ZAiKS, byłoby moim zdaniem niesprawiedliwe i konstytucyjnie wadliwe. To, że masz smartfona jeszcze nie oznacza, że korzystasz z utworów – napisał Duda na Twitterze.

Do słów prezydenta odniósł się minister Gliński. Zauważył on, że „pan prezydent nie mówił o opłacie reprograficznej tylko mówił o podatku i żadna ustawa dotycząca podatku od smartfonów nie jest w tej chwili procedowana”.

Opłata czy podatek?

Prezydent mówił o podatku, jednak resort kultury już wcześniej zaznaczył, że chce objąć smartfony i laptopy opłatą reprograficzną, która już istnieje w polskim systemie podatkowym.

Dolicza się ją do cen nośników i urządzeń, za pomocą których można kopiować treści, m.in. kopiarek, skanerów czy czystych płyt CD. Następnie za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi pieniądze trafiają do artystów. Jej aktualne brzmienie nie uwzględnia jednak nowoczesnych nośników jak tablety czy smartfony.

Pod koniec kwietnia tego roku Gliński zapowiedział, że rząd będzie pracował nad objęciem opłatą reprograficzną nowoczesnych urządzeń. Zastrzegł przy tym, że nie wyniesie ona więcej niż 6 procent.

W środowym wywiadzie, minister kultury podkreślił, że „żadnego podatku od smartfonów nie będzie”. Dodał również, że „podatek to jest coś, co jest przeznaczane na rzecz budżetu centralnego albo lokalnego”

– O takich rozwiązaniach nie mówimy, takie rozwiązania nie są procedowane – podkreślił.

Czy to oznacza, że resort porzucił pomysł dodatkowego opodatkowania smartfonów? Minister Gliński zapytany o to, czy projekt opłaty reprograficznej jest już gotowy, odpowiedział, że „projektów różnego typu legislacyjnych jest bardzo wiele, jeszcze raz mówię: żaden projekt nie jest procedowany formalnie”.

Źródło: money.pl/allebiznes.pl
Fot. Flickr/Piotr Drabik
Share.

Zostaw komentarz