COVID-19, czyli nowy koronawirus sieje spustoszenie w większości krajów świata. Szkody, jakie spowoduje w gospodarkach państw są nie do policzenia. Dlatego UE już teraz podejmuje walkę ze skutkami epidemii. Do Polski na ten cel trafi 7,4 mld euro.
37 miliardów euro do podziału
Unia Europejska początkowo na walkę ze skutkami koronawirusa chciała przeznaczyć „jedynie” 25 mld euro. Jednak w ogłoszonym w piątek dokumencie „Coronavirus Response Investment Initiative” (Inicjatywa Inwestycyjna w Reakcji na Koronawirusa), zamieszczono kwotę 37,3 mld euro, która zostanie podzielona między kraje wspólnoty.
Pieniądze te w pierwszej kolejności trafią do Włoch, które najmocniej ucierpiały w skutek pandemii COVID-19, oraz Polski, Węgier, Hiszpanii, Rumunii oraz Słowacji.
Koronawirus. Ile dla Polski?
Nasz kraj bez wątpienia będzie największym „wygranym”, bowiem nad Wisłę trafi dokładnie 7,435 mld euro, czyli ponad 32,5 mld złotych. W dokumencie nie zostało wyjaśnione, dlaczego to właśnie Polska otrzyma największe wsparcie. Zwłaszcza, że Włochy, które mają ponad 1800 zmarłych z powodu koronawirusa (w Polsce tylko 3) otrzymają jedynie 2,318 mld euro.
Polski rząd do dyspozycji niemal natychmiast otrzyma 1,125 mld euro, które mają być przeznaczone na służbę zdrowotną, krótkoterminowe programy zatrudnienia i wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw, które ucierpiały w wyniku kryzysu. Dzięki unijnemu wsparciu najbardziej poszkodowane przez pandemię firmy nie upadną i będą mogły kontynuować swoją działalność.
Reszta pieniędzy (6,31 mld euro) zostanie przelana w przypadku wydania przez Polskę pierwszej transzy pomocy. Pieniądze te pochodzić będą z funduszy zwanych European Structural and Investment Funds. Co istotne kraje wspólnoty z tej pomocy nie będą musiały składać się na nowy fundusz, bowiem UE dysponuje tymi 37 mld euro „od ręki”.
Źródło: Oficjalna strona internetowa Unii Europejskiej