Czy założyłaś firmę tylko po to, żeby zapewnić jej spektakularny upadek w ciągu pierwszego roku działalności? Założę się, że nie było to Twoim głównym celem.
Czy w ogóle uwzględniłaś taką możliwość, kiedy rozpoczynałaś biznes? Bo wszyscy wokół mówią, że 80% start-upów upada w ciągu zaledwie 2 lat. Ale czy pomyślałaś w ogóle, że to może spotkać też Ciebie?
No jasne, że nie! Co z tego, że wszyscy wokół twierdzą, że czasy są trudne? Co z tego, że ZUS trzeba płacić, podatki wysokie, a konkurencja na każdym rogu? Przecież Twoja firma nie może upaść! Bo jest Twoja! Tylko, czy to na pewno wystarczy?
Spis treści:
- Krok 1 do zrujnowania Twojego biznesu – brak wiedzy
- Krok 2 do zrujnowania Twojego biznesu – brak strategii
- Krok 3 do zrujnowania Twojego biznesu – brak odwagi
Co tak naprawdę potrzebne jest do prowadzenia biznesu?
Wieść gminna niesie, że dobry pomysł (tutaj znajdziesz kilka pomysłów, które mogą się Tobie spodobać). I to najlepiej taki, na który nikt jeszcze nie wpadł i będziesz miała monopol. Ale czy aby na pewno to najlepsze możliwe rozwiązanie?
Bo jeśli nikt jeszcze na coś nie wpadł, może to rzeczywiście świadczyć o tym, że jesteś genialna (jesteś, nie chcę absolutnie podważać Twojej pewności siebie w tej kwestii), ale może też świadczyć o braku zapotrzebowania na taki produkt. Oczywiście najczęściej świadczy zarówno o jednym, jak i o drugim.
Moim skromnym zdaniem brak konkurencji na dany produkt albo usługę jest nie najlepszą wróżbą dla Twojego rynkowego sukcesu. W artykule “Jak się pozbyć konkurencji” znajdziesz dokładne wytłumaczenie, dlaczego konkurencja jest ważna i w czym Cię wspiera w Twoim biznesie.
Tutaj zajmiemy się 3 krokami, które szybko i sprawnie doprowadzą Twoją firmę do bankructwa.
Krok 1 do zrujnowania Twojego biznesu – brak wiedzy
Moim zdaniem prowadzenie biznesu wymaga odrobiny wiedzy. Czasem nawet wydaje mi się, że odrobina to za mało. Żeby prowadzić swoją firmę tak, żeby się rozwijała i przynosiła zyski, musisz ciągle się uczyć.
Rynek bardzo szybko się zmienia, a jeśli się do niego nie dostosujesz – po prostu zostaniesz z tyłu. A bez wiedzy się nie dostosujesz.
Czego musisz się nauczyć, żeby rozwijać swoją firmę? Lista jest bardzo długa. Bo oprócz specjalistycznej wiedzy z Twojej branży niezbędna będzie Ci całkiem spora dawka wiedzy na temat:
- Marketingu,
- Sprzedaży,
- Obsługi klienta,
- Zarządzania czasem,
- Produktywności,
- Optymalizacji procesów w Twojej firmie,
- Nowych technologii,
- Prowadzenia budżetu,
- Social mediów,
- Komunikacji,
- Delegowania i zarządzania zespołem,
- Logistyki,
- Zarządzania projektami,
- I masy innych, równie fascynująco brzmiących tematów.
Oczywiście nie potrzebujesz całej tej wiedzy dzisiaj. Ale jedną z cech, która odróżnia ludzi sukcesu od tych, którym ciągle się nie udaje, jest chęć i gotowość uczenia się nowych rzeczy.
Ludzie sukcesu zawsze znajdują czas na pogłębianie wiedzy, a zamiast mówić “nie umiem” mówią “nauczę się”. Jeśli wykształcisz w sobie ten jeden nawyk, tę jedną zmianę w sposobie myślenia, już znacznie zwiększasz swoje szanse na sukces w biznesie.
Krok 2 do zrujnowania Twojego biznesu – brak strategii
To jeden z najczęstszych błędów w kobiecych firmach. Zaczynamy działać często nawet bez znajomości kierunku, w którym chcemy iść.
Kobiety nie potrafią precyzyjnie wyznaczać sobie celów odpowiednich dla ich biznesów. Często, kiedy pytam o cele na najbliższy kwartał, słyszę o zdobywaniu tysięcy lajków na Facebooku.
Brak strategii i planowania nie może skończyć się dobrze. Bo kiedy nie masz sprecyzowanych celów, konkretnego planu działania i nie dostosowałaś do tego planu swojego kalendarza, Twoje szanse na sukces w biznesie oscylują wokół zera.
Działasz chaotycznie, jak we mgle, nie bardzo wiesz co i kiedy masz robić. Najczęściej jest tak, że jeśli nie do końca wiesz, jaki efekt chcesz osiągnąć, nie masz nawet pewności, czy Ci się to udaje. Nie wiesz co Cię czeka dalej, nie jesteś przygotowana na radzenie sobie z przeciwnościami, które niewątpliwie w każdym biznesie prędzej czy później się pojawią. Masz problem z podejmowaniem decyzji, bo nie wiesz na jakiej podstawie je podejmować.
Jeśli nie wiesz, jakie masz cele, nie potrafisz ocenić jakie działania Cię do nich przybliżają, a jakie oddalają. Nie masz szans działać produktywnie, bo nie masz jasno ustalonych priorytetów, nie wiesz na czym powinnaś się skoncentrować.
Najczęściej brak strategii sprawia, że dopada Cię “shiny object syndrom”, czyli syndrom błyszczących obiektów, który polega na tym, że kiedy zobaczysz coś, co Cię zainteresuje, bez zastanowienia porzucisz to, nad czym pracowałaś i zaczniesz nowy projekt. Będziesz tak skakać z miejsca na miejsce, od zadania do zadania, od pomysłu do kolejnego… a żaden z nich do celu Cię nie doprowadzi, kiedy Ty nawet nie wiesz, w którą to stronę.
Krok 3 do zrujnowania Twojego biznesu – brak odwagi
Biznes wymaga odwagi. I to niemałej. Już sam fakt, że założyłaś firmę i zdecydowałaś się pracować na własny rachunek był aktem odwagi. Ale czy wystarczającym? Co jeszcze może Cię czekać na tej biznesowej ścieżce?
Tak naprawdę tego dowiesz się w trakcie jej przemierzania. Ale ważne, żebyś miała jakiś “plan B” i żebyś była przygotowana na niektóre zagrożenia.
Co nie znaczy, że powinnaś chować się w kącie i z przerażeniem tych zagrożeń oczekiwać.
Każdy się boi. Nie znam kobiet, które prowadzą swoje biznesy i nie odczuwają strachu.
Prowadzenie zyskownej firmy to ciągłe wychodzenie ze strefy komfortu, a to wiąże się ze strachem. Jednak odwaga nie ma nic wspólnego z brakiem strachu.
Odwaga to działanie pomimo strachu. I tego musisz się nauczyć, jeśli chcesz sobie dobrze radzić w biznesie. Strach nigdy nie zniknie, a Ty po prostu musisz się do niego przyzwyczaić i nauczyć działać równolegle z jego obecnością. Wszystko, co robisz, może być wystawione na ocenę innych osób, jednak dopóki będziesz wrażliwa na tą ocenę, na krytykę i negatywne opinie, dopóty będzie Ci bardzo ciężko.
Mam nadzieję, że Ty jednak nie jesteś na dobrej drodze do zrujnowania swojego biznesu, a jeśli któryś z tych kroków był Twoim, od dziś wiesz już, co powinnaś i możesz zmienić.