Czy musisz być ciągle szczęśliwy?

Wiem, każdy chce być szczęśliwy. Ty zapewne też.

Tylko obserwując ostatnio świat zaczynam odnosić wrażenie, że przymus szczęścia, uśmiechu i zadowolenia zaczyna być już powoli męczący. Przynajmniej dla mnie.

Żyjemy w czasach, w których dążenie do przyjemności i unikanie wszystkiego, co nieprzyjemne zaczyna przekraczać granice zdrowego rozsądku. Wszystko chcemy mieć natychmiast, bez konieczności czekania. Musimy zjeść zanim poczujemy głód. Musimy pić zanim poczujemy pragnienie. Musimy się uśmiechać. Cały czas. Bo jeśli tego nie robimy, to coś z nami jest nie tak. Tak przynajmniej twierdzą wszyscy wokół.

Prawda jest taka, że nie da się być ciągle szczęśliwym, uśmiechniętym, pełnym energii. Czasami trzeba pozwolić sobie też na inne stany. Czasami można być smutnym, złym, wkurzonym, zawiedzionym, zrozpaczonym, zniechęconym, czy po prostu mieć lenia. Serio. Nic złego się nie stanie, jeśli czasem będziesz czuł się inaczej niż fantastycznie.

Spis treści:

  1. Czasami w życiu jest ciężko
  2. Czy życie powinno być różowe i wygodne?

Czasami w życiu jest ciężko

Wiem, piszę często o tym, że powinieneś walczyć o to, żeby żyć na własnych zasadach, że życia masz tylko jedno i nikt za Ciebie go nie przeżyje, że nie ma sensu się męczyć i spełniać marzeń innych ludzi. Ale to absolutnie nie znaczy, że cały czas, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu powinieneś odczuwać radość, szczęście i entuzjazm. Nawet żyjąc tak, jak chcesz, robiąc to, co kochasz możesz czasem odczuwać zniechęcenie, zmęczenie czy złość.

Więcej – masz nawet prawo mieć doła bez powodu. Pod warunkiem oczywiście, że nie chodzisz i nie psujesz humoru innym. Że nie zrzędzisz i nie narzekasz, nie snujesz czarnych wizji wszem i wobec, nie doprowadzasz swoim narzekaniem innych do szału.

Czy życie powinno być różowe i wygodne?

Nasze życie jest bardzo wygodne, praktycznie pozbawione wysiłku bólu, głodu, wszystkiego, co nieprzyjemne. Mówimy o stresie, ale tak naprawdę żyjemy w ciepłych domach, mamy nadmiar pożywienia i ruszamy się tylko wtedy, kiedy nie mamy innego wyjścia, albo kiedy jakimś cudem nie mamy dostępu do internetu.

W ogóle już nie akceptujemy zimna, niewygody, bólu, czy głodu. Odzwyczailiśmy się od wysiłku.

Na dodatek jesteśmy bombardowani informacjami o tym jak nasze życie powinno wyglądać. I za wszelką cenę próbujemy  się dopasować i sprostać tym wymaganiom. Łącznie z wymaganiem ciągłego szczęścia i entuzjazmu.

Jeśli masz znajomych, którzy ciągle każą Ci się uśmiechać, zastanów się, czy to aby nie jest tak, że traktują Ciebie, jako osobę, która zawsze dostarczała im tych pozytywnych wrażeń, zabawiała, pocieszała, mówiła, że będzie OK. Być może, kiedy tego nie dostarczasz, przestaje im to pasować. Być może wcale nie chodzi o Twoje szczęście, a o to, że lepiej im było w Twoim towarzystwie, kiedy się uśmiechałeś i wygłupiałeś. W takim przypadku lepiej zastanów się dobrze, czy taka znajomość jest tym, czego chcesz i oczekujesz.

Szczęście to nie jest ciągłe bieganie po łące z różowym jednorożcem. Szczęście to czasem chwile, kiedy siedzisz w ciszy i samotności, z własnymi myślami. Nie musisz się wtedy uśmiechać. Nic wtedy nie musisz.

Szczęście to czasem ta chwila, kiedy jesteś wykończony i padasz z nóg, ale czujesz, że pracowałeś na 300% i dałeś z siebie wszystko. Produktywność i postępy w czymś, co robisz dają wielu osobom poczucie szczęścia.

Każdy ma swoje szczęście, a najlepiej smakuje to własne i to wypracowane. Dlatego bądź szczęśliwy, ale tylko wtedy, kiedy chcesz i masz na to ochotę. Nie udawaj tylko dlatego, żeby sprostać wymaganiom innych, a przede wszystkim nie panikuj, jeśli nie odczuwasz szczęścia cały czas.

A jeśli chcesz popracować nad swoim szczęściem nieco bardziej:

TU ZNAJDZIESZ KURS „JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM”

 

 

 

Share.

Zostaw komentarz